Przesilenie wiosenne, jak i poprzedzająca je zima to okres bardzo trudny dla ustroju człowieka. Niesprzyjające warunki atmosferyczne, niskie temperatury, niskie ciśnienie, brak promieni słonecznych, częste opady i wiatr przyczyniają się do osłabienia ludzkiego organizmu. Nadmierna ekspozycja na te czynniki powoduje wyczerpanie substancji odpowiedzialnych za dobre samopoczucie, witalność i radość życia. Skutecznie uszczupla naszą motywację oraz promuje wystąpienie objawów depresji. 

W tym okresie właściwe zbilansowanie diety wydaje się być niezwykle trudne. Na skutek uwarunkowań klimatycznych i ekonomicznych spożywamy małe ilości produktów o dużej wartości odżywczej m.in. świerzych warzyw i owoców. Zastępujemy je wysokoprzetworzonymi, łatwoprzyswajalnymi, bogatymi w kalorie, ale ubogimi w składniki odżywcze produktami. Takie postępowanie prowadzi nie tylko do post - zimowej nadwagi, ale powoduje również  wyjałowienie naszego organizmu idące w parze z ogólnym spadkiem dobrego samopoczucia.

W czasie późnej zimy i przesilenia wiosennego brakuje nam naturalnych witamin oraz składników mineralnych, a także płynów - ze względu na obniżone uczucie pragnienia. Bardzo często nie zdajemy sobie sprawy i nie widzimy związku pomiędzy samopoczuciem i odżywianiem, a właśnie niedobory powyższych składników przyczyniają się do nasilenia zmęczenia sennośćci apatii, spadku koncentracji, zwiększonej podatność na infekcje, suchości skóry, braku połysku włosów, łamliwość paznokci -  tłumaczy dietetyk Anna Dymek z Centrum Medycznego Damiana.

Nasuwa się pytanie : 

Jak możemy uchronić organizm przed ogólnym wyjałowieniem i przesileniową chandrą ?

Wykorzystujmy dostępne produkty - na naszych stołach powinny królować kapusta kiszona i ogórki kwaszone - skarbnice wit. C i korzystnych bakterii fermentacyjnych (tak jak produkty nabiałowe: kefir, jogurt, zsiadłe mleko), niezbędnych dla układu immunologicznego. Do czasu, nim pojawią się nowalijki, warto sięgnąć po warzywa mrożone - brokuły, brukselkę, fasolkę, kalafior. Ugotowane na parze, podane w formie zupy, koktajlu lub sałatki wzmocnią nasz organizm od środka. Sięgnijmy po pestki i nasiona - słonecznik, dynię, siemię lniane, orzechy , dzięki witaminom E, A, D, witaminom z grupy B, mikroelementom oraz tłuszczom NNKT poprawią wygląd skóry, zwiększą wydolność organizmu, wyostrzą uwagę i koncentrację -  wyjaśnia Anna Dymek.

W chłodne, wietrzne wieczory warto rozgrzać organizm filiżanką zielonej herbaty z łyżeczką miodu lub wieloowocową mieszanką z dodatkiem suszonej żurawiny, która zadba o nasz dobry nastrój i jednocześnie uchroni przed przesileniową chandrą - poleca dietetyk.