Strona główna | Aktualności | Nowości Rynkowe | Katalog Firm | Kalendarium | Przegląd Prasy | Targi Branżowe | Eksperci | Forum | Archiwum | ||||||||||
|
|
MenuForumOstatnie wiadomości
Najczęściej czytane
Galerie
|
AktualnościPaweł Fąferek - Sporty Ekstremalne2006-08-09 Kategoria: Ludzie Dyrektor SPORT EVENT, organizator międzynarodowych zawodów sportowych, eventów oraz imprez integracyjnych i szkoleniowych dla firm. Jest również jednym z najlepszych polskich zawodników adventure racing czyli ekstremalnych rajdów przygodowych.
Wywiad udzielony portalowi SportBiznes.pl:
SportBiznes.pl:Skąd się wzięła pasja uprawiania sportów ekstremalnych, w tym w szczególności jej specyficzna odmiana jaką są rajdy ekstremalne?
Paweł Fąferek:Sportem zajmowałem się od najmłodszych lat. W latach szkolnych była to przede wszystkim piłka nożna i tenis ziemny. Potem przyszedł czas fascynacji sportami outdoorowymi – rozgrywanymi w naturalnych warunkach. Kilka lat trenowałem żeglarstwo i biegi na orientację, sporo też wyjeżdżałem w góry na trekkingi. Doszły później jeszcze jeżdżenie na rowerach MTB, wspinaczka i jaskinie.
Przy tak różnorodnych zainteresowaniach adventure racing jest idealnym sportem. Pozwala bowiem na wszechstronność. Tu nie sprawdzi się mistrz jednej dyscypliny. Trzeba być wytrenowanym w kilkunastu sportach i to na przyzwoitym poziomie. Każde zawody są inne i wymagają innego systemy treningowego, a to sprawia, że nigdy nie stają się nudne. SB: Specyfika rajdów kształtuje nie tylko tężyznę fizyczną, ale nie wiem czy nie w wyższej mierze psychiczna - czy zgodzi się Pan ze mną? PF:Adventure racing, czy jak przyjęto je w Polsce nazywać ekstremalne rajdy przygodowe, są sportem wszechstronnym i wytrzymałościowym. Wiele, wiele czasu trzeba poświęcić, aby dobrze przygotować się do startu. Jednak kondycyjne przygotowanie to tylko część pracy. Rzeczywiście – sport ten cechuje olbrzymia odporność psychiczna. Wielodniowy intensywny wysiłek na granicy wytrzymałości organizmu wpływa na stan psychofizyczny zawodników. Trzeba zatem opanować umiejętność pokonywania barier wewnętrznych.
SB:Czy w rajdzie typu Bergson Winter Challenge może wziąć udział każdy? PF:Zdecydowanie tak. Zawody rozgrywają się na dwóch trasach – Masters (400 km, zaliczana do Pucharu Świata) i Speed (100 km). O ile w tej dłuższej na starcie stają najlepsze teamy, to trasa Speed skierowana jest także do wszystkich tych, którzy startują czysto amatorsko i chcą zmierzyć się z prawdziwą przygodą.
SB:Ile trwają przygotowania do startu w takim rajdzie? PF:Treningi trwają niemal cały rok. Klasycznie trenuje się kilka dyscyplin: biegi, rowery MTB, pływanie, rolki, kajaki, wspinaczkę. To minimum. Potem analizuje się plany startowe - każde zawody mają inna specyfikę, rozgrywane są w innych rejonach świata, na różnych wysokościach. Czasem też pojawiają się nowe wyjątkowe dla regionu dyscypliny (np. jazda na koniach czy wielbłądach, hydrospeed, rafting). Trzeba więc włączyć je do planu startowego.
Specyficznego treningu wymaga start w imprezie zimowej. Dochodzi oczywiście narciarstwo biegowe, ale przede wszystkim trening wytrzymałościowy w skrajnych warunkach wycieńczenia organizmu przy dużych mrozach. SB:Skąd czerpie Pan pomysły na organizacje takich rajdów? PF:Obserwuję rajdy przygodowe na świecie. W Polsce AR ma zaledwie sześcioletnią historię i sporo można jeszcze zrobić. Ale wiele z moich projektów czerpię z własnych pomysłów. Jako zawodnik wiem, jakie ciekawe dyscypliny czy zadania specjalne chciałbym, aby pojawiały się na zawodach i po prostu je realizuję.
Zresztą organizujemy nie tylko rajdy przygodowe. Warto także spróbować startu w maratonach kajakowych, imprezach na orientację, wyprawach trekkingowych. SB:Czy cieszą się one dużym zainteresowaniem?
PF:Na naszych imprezach zawsze startuje bardzo wiele osób. Grono zawodników uprawiających adventure racing ekspansywnie rośnie. Ale w dużej mierze na imprezy przybywają ludzie, dla których sport i przygoda są pewną formą oderwania się od codzienności. Wielu z ich to biznesmeni, studenci, pracownicy różnych służb mundurowych. To ludzie aktywni zawodowo, szukający wyzwań.
SB:Czy znalazł Pan się w sytuacji ekstremalnego wyczerpania podczas trasy rajdu, z zamiarem poddania się? PF:Hm… Oczywiście. Na każdym długim rajdzie, gdzie trasa liczy ponad 300 km i trwa przynajmniej 72 godziny intensywnej rywalizacji każdy ma momenty wyczerpania i zwątpienia. Zadajemy sobie wtedy pytania o sens takiego wysiłku. Wtedy liczy się pomoc zespołu. Ważne, aby nie dać się złamać psychicznie. Ale nic nie zastąpi uczucia euforii po dotarciu na metę rajdu! Tego nie da się opisać słowami…
Poniżej sylwetka bohatera wywiadu
Paweł Fąferek
rocznik: 1974
wykształcenie: wyższe – magister ekonomii, obecnie studia doktoranckie na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu
Osiągnięcia w Adventure Racing
1999
2000
2001
2002
2003
2004
2005
Uprawiane sporty:
orienteering
trekking, turystyka górska
wspinaczka i speleologia
sporty wodne
Organizator:
eventy
imprezy sportowe
adventure racing
-
10 ostatnich wiadomości w tej kategorii:
|
NewsletteryKalendariumNajbliższe wydarzenia: VII Międzynarodowe Targi Infrastruktury Miejskiej i Drogowej23-09-2009 W dniach 14-16 października 2009, odbędą się VII Międzynarodowe Targi Infrastruktury Miejskiej i Drogowej. Miejsce : /Centrum Targowo - Kongresowe MT Polska, Warszawa, ul. Marsa 56c/
SondaReklamy Adkontekst |